
Zmieniłam wygląd bloga, bo stwierdziłam, że nie może być tu zbyt dołująco. Poza tym Joshua Jackson bardzo poprawia mi humor, a właśnie ten mężczyzna widnieje na emblemacie. Prawda, że jest kochany? I kawę pije. Wie, co dobre.
Generalnie rzec chciałam, że jestem szczęśliwa. Za tydzień w moich łapskach trzymać będę PSP, pójdę z ważnymi dla mnie osobami do McDonalda, jutro są skoki... Żyć, nie umierać, proszę państwa.
{Apoptygma Berzerk - Cambodia}
1. Jestem uzależniona od Fringe'a.
2. Wczoraj wpisując w YT nazwisko Josha wyskoczył mi filmik pod tytułem: "hey Paula". Mniemam, że się chłopak ze mną witał. To urocze.
3. Za trzydzieści minut zagram sobie w Wolfensteina. Wreszcie.
4. Właśnie przypomniało mi się, że posiadam Lay's solone.
5. Postanowiłam, że nauczę się na niemiecki. Poważnie.
6. Jak na razie wysypiam się i od trzech dób nie doświadczam gwałtownych pobudek w środku nocy. Może wreszcie mój stan się poprawia? Dodam, że nie ciągnę na tabletkach. Żadnych.
7. Zastanawiam się nad pójściem do wojska. Będzie zabawa.
Oto rzekłam. Punkty zdecydowanie ułatwiają sprawę. Niech Was Allah błogosławi.
Chciałam Ci napisać komentarz pod poprzednią notatką, ale miałam problemy z odnalezieniem swojej tożsamości w postaci podpisu. Nie myśl sobie, że zamierzam Cię napastować or somethin' :D Zwyczajnie wczoraj przeglądałam historię mojego bloga i zobaczyłam, że zostawiłaś tam link do swojego bloga. no. i poczęłam czytać, stwierdzając, że cholera, ta dziewczyna wie, co dobre.
OdpowiedzUsuńNo, wybacz, może poza Joshua Jacksonem, który kojarzy mi się nieodłącznie z Bravo Girl, które niegdyś kupowałam, jako nie do końca normalna 12-latka. *shame on me*
aż wrzucę Ciebie w linki i będę regularnie czytała.
A, no i awansem- Feliz coumpleanos, ole!
www.kadehti.blog.pl