poniedziałek, 1 marca 2010

021. Haydi Gel İçelim!

{Evil's Toy - Style}
Czyż dzień nie jest udany, gdy:
- przesiedziałam cały polski oraz całą fizykę na graniu w "Ojca Chrzestnego";
- stwierdziłam, iż kocham język niemiecki ponad wszelkie normy i w dodatku mam same piąteczki z tego przedmiotu;
- totalnie nie interesuje mnie to, że zawaliłam sprawdzian z geografii;
- matematyki nie będę miała przez cały tydzień;
- a jutro zamiast niej na zastępstwo przychodzi moja ulubiona nauczycielka;
- wreszcie poukładałam sobie w głowie pomysł na długie opowiadanie, o którym zaczęłam rozmyślać w lipcu i teraz doszłam do wniosku, że jestem gotowa przelać go na papier;
- mam mnóstwo książek do przeczytania, które czekają na mnie w mojej prywatnej biblioteczce i na samą myśl raduje mi się herzuszko;
- wpadło mi coś do oka i cholera wyjąć gnojstwa nie mogę;
- po śniegu nie ma śladu (o Allahu, jaka ja szczęśliwa jestem z tego powodu*.*);
- jutro nastąpi wtorek, a co za tym idzie - nie ma tego śmierdzącego &^%$#@! polskiego;
- nabyłam w Carrefourze mleko bananowe oraz litrowego Tigera, a w zanadrzu mam czekoladę z nadzieniem pomarańczowym z nutą cynamonu;
- rozkoszuję się herbatą miętową;
- mam ochotę pouczyć się na jutrzejszy sprawdzian z historii (nie, nie żartuję i tak, mam zamiar zmierzyć sobie temperaturę ciała, bo coś tu jest nie halo);
- wieczorkiem obejrzę sobie mojego kochanego Fringe'a;
- właśnie włączyła się piosenka Ogüna Sanlısoya, bardzo zacna swoją drogą, i przyznać muszę, że chłopak robi świetną muzykę - generalnie Turasy to utalentowany kraj;
- mam różową podusię w kształcie herzucha?

A byłam wielce przekonana, że ten dzień zaliczę do bardzo nieudanych. O ja głupia! Allahu, dlaczego pozbawiłeś mnie rozumu?
Czuję się tak, jakby było lato, około godziny 22. Nie mam pojęcia, dlaczego. Ale to fajnie.
PS. Ja chcę pierwszą w 2010 roku burzęęę!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz