poniedziałek, 29 marca 2010

032. Bla bla bla.

{The Bravery - Am Honest Mistake}
Nawet nie zdajecie sobie, drogie bąbelki, sprawy z tego, jak bardzo chciałabym umieć biologię, chemię, fizykę. To moje wielkie, niespełnione jeszcze, marzenie. O Boże, gdybym się zebrała w sobie, to dałabym radę. A później wyjechałabym do USA na medycynę sądową. Tak. Albo kryminalistykę. Oł jea. Albo biologię. Och tak! Cholera, ja chcę tego dokonać. Tylko jak się zmobilizować?!

{Gülşen - Bi An Gel}
Jestem uzależniona. Totalnie. Zupełnie. Bez ratunku. Tak, ludzie. Jestem cholernym ćpunem.
A co ćpam? OGROMNE ilości CSI: NY. Poważka. Właśnie wrzucam na PSP 2x06 i 2x07. Żeby sobie 06 obejrzeć do poduszki, a 07 na jutrzejszej chemii. Ale przyznam, że zawsze miałam pociąg do kryminalnych seriali - w podstawówce nie opuszczałam żadnego odcinka Kryminalnych i Monka. Bez kitu.
Dlatego uważam, że łapanie złych ludzi - tudzież zbieranie dowodów, które sprawią, że przestępca zostanie oskarżony, a później ukarany - jest moim powołaniem. Czuję to. Wiem to. I naprawdę muszę coś z tym zrobić. Bo jeśli nie, to całe życie będę nieszczęśliwa. A tego nie chcę.

{Emigrate - Help me}
Nienawidzę mężczyzn, którzy:
- grają na gitarze tudzież wykazują zdolności muzyczne;
- dobrze się ubierają;
- odziani są jedynie w ręcznik;
- są mokrzy i akurat wtedy mają odziany biały podkoszulek.
Bo później, cholera, się skupić na niczym nie mogę. A jak człowiek za dużo o seksie myśli...
To wiadomo.

{Nine Inch Nails - The hand that feeds}
I tak z innej beczuszki - CHCĘ WYJECHAĆ W GÓRY. NA OKRĄGŁY MIESIĄC. DO SZCZAWNICY. ZNOWU. PRZEŻYĆ TO JESZCZE RAZ. NAWET KOSZTEM TURCJI.

PS. Wczoraj obejrzałam film pt. "Okup" - z Melem Gibsonem w roli głównej. O ile aktor ten w innych produkcjach mnie irytował, tak w "Okupie" nawet mi się spodobał - w sensie, że naprawdę dobrze zagrał. Ale przeżyć nie mogłam, że grało tam pół obsady CSI. Jak zobaczyłam samych ziomów, to oczywiście cieplutko na herzuszku mi się zrobiło, ale no bez przegięcia - naliczyłam sześć osób!
Jednak Gary Sinise jako bad boy wygrał wszystko.

1 komentarz:

  1. co do biologii, chemii i fizyki, owszem, zdaję sobie sprawę, jak bardzo chciałabyś to umieć, bo ja chcę jeszcze bardziej. miesiąc przed maturą z tego syfu. hehe.
    kosztem Turcji?! nigdy w życiu. nie ma miejsca, które byłoby godne zastąpić pobyt u Turasów. (bo, że w moim przypadku Catalunya, to wiadomo.)
    ja też się wybieram do Turków. hehe.

    OdpowiedzUsuń